Belfast - murale i Titanic

April 10, 2016

Moim wielkim marzeniem jest zwiedzenie Szkocji. Chciałabym spędzić tam... tak może z miesiąc? Odwiedzić miasteczka i wioski, pospacerować po wrzosowiskach, zajrzeć do malowniczo położonych kościółków i zamków, przemierzyć choć część urokliwych gór.
Nieco przypadkiem ostatnio znalazłam się już bardzo blisko, już widziałam jej zarys - ale niestety przez wodę, z wybrzeża Północnej Irlandii. 
Tak się złożyło, że moja przyjaciółka od dawna miała inne marzenie - zobaczyć słynną Groblę Gigantów. Upatrzyła okazyjne loty z Katowic i zaprosiła mnie by jej towarzyszyć. Naturalnie nie mogłam i nie chciałam odmówić! 
Bilety zarezerwowałyśmy chyba w listopadzie, ale 5 miesięcy minęło błyskawicznie!
Choć był to krótki i nieco 'na wariackich papierach' wyjazd, dostarczył nam mnóstwo wrażeń i nie zapomnianych widoków. 

Naszym pierwszym i ostatnim przystankiem był Belfast. Miasto to kojarzyłam głównie z programu... Roberta Makłowicza i w pamięć zapadły mi liczne murale, które upamiętniają burzliwe wydarzenia i walki.
Kościół Duncairn Presbyterian

Jeden z wielu murali upamiętniających krwawe wydarzenia okresu tzw. The Troubles.








Ten ptak to Północna Irlandia - Giant Causeway, City Hall, Muzeum Titanica, zegar Alberta i wiele innych obiektów.

Kościół św. Patryka

Katedra św. Anny z wyjątkowo dziwną iglicą.










St. George's Market i koncert na jego środku


W drodze do Muzeum Titanica


Muzeum jest bardzo nowoczesne i pełne różnorodnych eksponatów, tablic i filmów.


Titanic vs Muzeum.



Nie miałam pojęcia, że tyle filmów wykorzystało motyw Titanica...




  
'Duża Ryba' - ogromny łosoś na ceramicznych płytkah prezentuje historię miasta.



Wszystkie zdjęcia wykonane za pomocą aparatu Olympus PEN E-PL7

You Might Also Like

0 comments

Subscribe