Pozdrowienia dla wszystkich biegaczy z Wrocławia!
Dziś świetna pogoda, żeby wskoczyć w buty.
Ja niestety tu nie pobiegam, ale wieczorkiem planuję przebieżkę po Warszawie - mam nadzieję, że w stolicy równie ciepło.
Dziś świetna pogoda, żeby wskoczyć w buty.
Ja niestety tu nie pobiegam, ale wieczorkiem planuję przebieżkę po Warszawie - mam nadzieję, że w stolicy równie ciepło.
Zawsze gdy jestem u zaprzyjaźnionego biegacza, obserwuję co robi ze swoimi medalami. Technik jest wiele:
- eksponowanie tylko tych z największych biegów
- sprzedaż na złom
- obwieszanie wieszaków w przedpokoju
- mocowane do ścian haki lub specjalnie zaprojektowane wieszaki
- wykorzystanie karniszy
- wrzucanie wszystkich do kartonów
- itd.
Ja moje (oraz mojego chłopaka) mocuję na słupkach półek książkowych. Wieszam wszystkie bo przypominają mi o każdym biegu (trudnościach ale i radości), dają mi też motywację na kolejne biegi - skoro tyle już przebiegłam, pokonałam upał w Pucku, odciski w Warszawie, zmęczenie w Toruniu - teraz też się uda!
- eksponowanie tylko tych z największych biegów
- sprzedaż na złom
- obwieszanie wieszaków w przedpokoju
- mocowane do ścian haki lub specjalnie zaprojektowane wieszaki
- wykorzystanie karniszy
- wrzucanie wszystkich do kartonów
- itd.
Ja moje (oraz mojego chłopaka) mocuję na słupkach półek książkowych. Wieszam wszystkie bo przypominają mi o każdym biegu (trudnościach ale i radości), dają mi też motywację na kolejne biegi - skoro tyle już przebiegłam, pokonałam upał w Pucku, odciski w Warszawie, zmęczenie w Toruniu - teraz też się uda!
Lubicie domowe koktajle? Ja bardzo a najbardziej na śniadanie. Oto mój ulubiony:
- duża garść truskawek (własnoręcznie mrożone, z ostatniego lata)
- banan
- jogurt naturalny
- trochę miodu
- opcjonalnie nieco siemienia lnianego w ziarenkach
Zamiast truskawek polecam dodać np. 2 kiwi - też super dobre.
Gdy będzie cieplej, taki shake warto zrobić dzień wcześniej, wstawić do lodówki i w gorący poranek będzie idealny.
Smacznego!
Wg badania Sponsoring Monitor 2012/ 2013 ARC Rynek i Opinia bieganie stało się najpopularniejszą dyscypliną sportu wśród Polaków. Wyprzedziło królującą do tej pory jazdę na rowerze oraz ćwiczenia sprawnościowe.
Jest nas coraz więcej!
Doskonale widać to w czasie imprez biegowych. Ich samych jest coraz więcej, ale też coraz trudniej wypracować swoją życiówkę (bo ramię w ramię biegnie jeszcze np. 10 tys. ludzi :) ).
Więcej:
http://media2.pl/badania/101835-Aktywnosc-Polakow-Bieganie-wyprzedza-jazde-na-rowerze.html
--
According to Sponsoring Monitor 2012/2013 ARC Market & Opinions research running became most popular activity in Poland. It outstripped even cycling and fitness - which were on top so far.
We are growing!
You can perfectly observe this trend in every running event. Number of them is growing as well and it's getting more and more difficult to set your new PB because you need to compete 10 thousands other people.
More (in PL):
http://media2.pl/badania/101835-Aktywnosc-Polakow-Bieganie-wyprzedza-jazde-na-rowerze.html
Jest nas coraz więcej!
Doskonale widać to w czasie imprez biegowych. Ich samych jest coraz więcej, ale też coraz trudniej wypracować swoją życiówkę (bo ramię w ramię biegnie jeszcze np. 10 tys. ludzi :) ).
Więcej:
http://media2.pl/badania/101835-Aktywnosc-Polakow-Bieganie-wyprzedza-jazde-na-rowerze.html
--
According to Sponsoring Monitor 2012/2013 ARC Market & Opinions research running became most popular activity in Poland. It outstripped even cycling and fitness - which were on top so far.
We are growing!
You can perfectly observe this trend in every running event. Number of them is growing as well and it's getting more and more difficult to set your new PB because you need to compete 10 thousands other people.
More (in PL):
http://media2.pl/badania/101835-Aktywnosc-Polakow-Bieganie-wyprzedza-jazde-na-rowerze.html
Kilka razy zdażyło mi się doradzać w kwestii zakupu butów do biegania. Oto punkty, które powtarzam wszystkim:
- jeśli dopiero zaczynasz przygodę z bieganiem, nie wydawaj od razu 400-500 zł (chyba, że masz na zbyciu) - niestety wiele osób kończy zanim na dobre zacznie :/
- rozejrzyj się za promocjami
- przymierz obuwie np. Kalenji (Decathlon) - ta marka naprawdę mocno się rozwinęła i robią niezłe buty
- nie oceniaj butów po wyglądzie - na początku nikomu się nie podobają!
- szukaj butów z zeszłego sezonu - marki obecnie odświeżają swe flagowe modele co roku, zmieniają design i dodają niewielkie modyfikacje - buty z ostatniego roku nadal są zawaansowane technologicznie!
- nie decyduj się od razu na but minimalistyczny - poznaj się w biegu
- nie ulegaj reklamom
- weź buty przynajmniej jeden rozmiar większe, u niektórych producentów nawet 2!
- przymierz wiele par - naprawdę poczujesz różnice
- jeśli jakieś buty Ci podpasują, poproś o drugi i przetruchtaj się po sklepie
- weź odpowiednie skarpetki i ułóż je dobrze na stopie (pamiętaj, że zimą będziesz biegał w nieco grubszej skarpetce)
- umów się na wideoanalizę i poproś o pomoc eksperta (tu uwaga na namowy sprzedawców :))
Jakie były Wasze pierwsze buty do biegania?
M.
- jeśli dopiero zaczynasz przygodę z bieganiem, nie wydawaj od razu 400-500 zł (chyba, że masz na zbyciu) - niestety wiele osób kończy zanim na dobre zacznie :/
- rozejrzyj się za promocjami
- przymierz obuwie np. Kalenji (Decathlon) - ta marka naprawdę mocno się rozwinęła i robią niezłe buty
- nie oceniaj butów po wyglądzie - na początku nikomu się nie podobają!
- szukaj butów z zeszłego sezonu - marki obecnie odświeżają swe flagowe modele co roku, zmieniają design i dodają niewielkie modyfikacje - buty z ostatniego roku nadal są zawaansowane technologicznie!
- nie decyduj się od razu na but minimalistyczny - poznaj się w biegu
- nie ulegaj reklamom
- weź buty przynajmniej jeden rozmiar większe, u niektórych producentów nawet 2!
- przymierz wiele par - naprawdę poczujesz różnice
- jeśli jakieś buty Ci podpasują, poproś o drugi i przetruchtaj się po sklepie
- weź odpowiednie skarpetki i ułóż je dobrze na stopie (pamiętaj, że zimą będziesz biegał w nieco grubszej skarpetce)
- umów się na wideoanalizę i poproś o pomoc eksperta (tu uwaga na namowy sprzedawców :))
Jakie były Wasze pierwsze buty do biegania?
M.
Jakże pięknie za oknem! I ptaki jeszcze słychać! Jeśli macie to szczęście i nie idziecie jeszcze do pracy/szkoły, wyskakujcie z pieleszy! Pożywne śniadanko i na trasę :)
Miłego dnia!
M.
zdj. ekobiegi.pl
Wczoraj brałam udział w Biegu Łosia (17 kilometrów po Kampinosie).
Na start w Dziekanowie Leśnym stawiło się ok. 220 biegaczy.
Warunki były iście wiosenne: ok. 2 stopnie, brak słońca i śnieg - w ilości od kilku centymetrów do mniej więcej kolan.
Ostatni półmaraton biegło mi się nieźle (Warszawa, 1:55) więc miałam nadzieję na czas ok. 1:30. W jakim błędzie byłam...
Stanęłam sobie z tyłu stawki by spokojnie zacząć i nie stracić energii na końcówkę biegu.
Szybko okazało się, że warunki w lesie panują trudne i dużą część biegu będziemy pokonywać gęsiego, po wygniecionych w śniegu ścieżkach (można to zaobserwować w albumie ekobiegow.pl).
Na szczęście nie było wielu fragmentów opanowanych przez kałuże - czego się bardzo obawiałam.
Każde wyprzedzanie wiązało się z wskakiwaniem w dosyć głęboki i niepewny śnieg.
Moje buty (Nike Pegasus) totalnie na wczorajsze biegi się nie nadawały. Nogi uciekały mi ze ścieżki, zaliczyłam też wywrotkę na pobocze (spektakularną!). O przyspieszeniach raczej nie było mowy.
Na trasie prawie nie uraczyliśmy kibiców (trudno się dziwić) i też stety-niestety łosi :) Za to były sanie i koń, kilku biegaczy na biegówkach i mnóstwo ptaków (wiosno przybywaj!).
Bieg ukończyłam z czasem 1:51.
Było bardzo sympatycznie, trudno, leśnie - pięknie, super!
Na tę trasę na pewno pojadę też gdy nie będzie już śniegu.
Poniżej mapka:
Biegam regularnie od ok. 5 lat.
Nie jestem zawodowcem, nie osiągam spektakularnych wyników. W czasie każdego treningu, biegu, walczę ze swoimi słabościami, upływającym czasem, zmęczeniem, bólem, pogodą itd.
Treningi godzę z codzienną pracą, obowiązkami, aktywnościami, których nie chcę sobie odmawiać. I jakoś się udaje :)
Znajdziecie tu wpisy amatorki, miłośniczki biegania. Ale nie tylko nim człowiek żyje, więc czasem znajdzie się tu jakiś inny temat.
Zapraszam!
M.
Nie jestem zawodowcem, nie osiągam spektakularnych wyników. W czasie każdego treningu, biegu, walczę ze swoimi słabościami, upływającym czasem, zmęczeniem, bólem, pogodą itd.
Treningi godzę z codzienną pracą, obowiązkami, aktywnościami, których nie chcę sobie odmawiać. I jakoś się udaje :)
Znajdziecie tu wpisy amatorki, miłośniczki biegania. Ale nie tylko nim człowiek żyje, więc czasem znajdzie się tu jakiś inny temat.
Zapraszam!
M.