W sobotę 18 marca ponownie stanę na starcie biegu - tym razem III Regatta Bieg Wierchami. Będzie to 50km po przepięknych Beskidach.
Fragment trasy jest już mi znany bo pokrywa się też z trasą ostatniego Ultra Festiwalu Biegowego, ale nie zmienia to faktu, że będzie ciężko, często pod górkę i na pewno wyjątkowo.
Choć plan treningowy przed wszystkimi edycjami 'Krynicy' miałam bardziej ułożony, czuję się dobrze przygotowana. Nerwy pojawiły się naturalnie kilka dni temu, ale nie daję się im zeżreć i skupiam się na pozytywnych emocjach i podekscytowaniu górami!
Jedne z ostatnich treningów postanowiłam wykonać w rodzinnych stronach a ponieważ a) są to rejony licznie zasiedlone przez bociany, b) bociany mają aktualnie młode, c) uwielbiam fotografować ptaki, d) jest tam ogólnie cudownie i sielsko, udało mi się zrobić kilka zdjęć.
Zdjęcie wykonane za pomocą Olympus PEN. Pozostałe za pomocą Olympus E-510.