Coś dla początkujących (polemicznie)

July 25, 2013

W nowym "Bieganiu" przeczytałam artykuł "Zaczynamy od Zera" Przemysława Niemczuka. Zabrałam się do niego z zaciekawieniem bo ostatnio koleżanka poskarżyła się, że mimo tej całej mody na bieganie, brakuje jej prostych porad dla początkujących - na co uważać, o czym pamiętać, co ma sens itd. Postanowiłam postawić się na miejscu koleżanki i sprawdzić jak zacząć wg jednego z wielu poradników.


Głównym przekaz artykułu to: systematyczność kluczem do sukcesu.
Autor radzi by przyjąć plan treningu, notować postępy i efekty, odrzucać głupie wymówki i usprawiedliwienia. Wyposażony w odpowiedni grafik początkujący biegacz nie zarzuci szybko butów na kołek.

Nie do końca zgodzę się z autorem. Moim zdaniem, dla początkującego najważniejsze jest to, by bieganie wpierw pokochać - tak po prostu. Może się oczywiście zdarzyć tak, że bieganie to jednak nie Twoja mocna strona i jakoś nic między Wami nie iskrzy. Ale warto wpierw dać sobie nawzajem szansę. 

Pamiętam jak wyglądały moje początki. Wychodziłam do małego parku na Pradze - na 15 minut, na 20 ale łącznie z rozciąganiem, po jakimś czasie już na 30. Pamiętam ciężki oddech, nogi nieskoordynowane, często puchnące jak serdelki, pierwsze otarcia i radochę z pierwszych przebiegniętych 5km. Po jakimś czasie lepiej znałam swoje ciało, umiałam odczytać znaki, które mi dawało. Cieszyłam się gdy udało mi się przełamać zmęczenie i wyjść na dwie-trzy pętelki po parku. Złość wywoływała każda kolka, ból piszczeli czy odcisk. Wtedy z jednej strony myślałam, że się do tego nie nadaję (nadal mam czasem takie myśli), ale zaraz potem myślałam: kurczę, dziś nie jest najlepiej, za to jutro na pewno będzie dobrze a jak wczoraj fajnie się biegło! Przecież nie startuję na igrzyskach... Nie muszę być najlepsza. A ból? Nie powstrzyma mnie, on przejdzie.

Takie codzienne zmagania z samą sobą, małe zwycięstwa sprawiły, że naprawdę pokochałam bieganie. Wiem, że gdyby nie to, żaden plan treningowy i mocne postanowienie systematyczności nie zmusiłoby mnie do pokonywania kolejnych treningów. Co więcej, z planem w ręku łatwo zignorować swoje ciało.

Nie twierdzę, że ta droga jest jednakowa dla wszystkich, ale wydaje mi się, że taka jest po prostu bardziej naturalna.

Po 5 latach biegania mam plan w garści. Po raz pierwszy. Wiem już (przynajmniej mniej-więcej) co sprawi mi trudność, co przyjdzie z łatwością. Wiem jak przygotować aię do poszczególnych punktów planu, gdzie iść by je zrealizować. Wiem, czego danego dnia potrzebuję. Wiem, które odczucia mogę zignorować. Znam siebie (prawie) ma wylot.

Kiedy już mamy w sobie to COŚ, tego BIEGACKIEGO BAKCYLA, dopiero warto pomyśleć o planach, treningach itd.

To jest oczywiście moja osobista perspektywa. Pewnie każdego początki nieco się różnią.

Na koniec jeszcze kilka porad dla początkujących (sprawdzone na mnie):
odzieżowo
- ubierz się wygodnie i nie za ciepło - bieganie rozgrzewa :)
- nie zakupuj od razu całego sprzętu (poza butami) - już od dawna bieganie nie jest najtańszym sportem i warto zaopatrywać się w nowoczesne ubrania, ale na pierwsze, krótkie przebieżki nie są Ci one niezbędne
- warto zaopatrzyć się w najprostszy stoper

treningowo
- w ciągu pierwszych kilku wyjść nie sil się na kilkanaście kilometrów - Twój organizm może się zbuntować; 10-15 minut? Super! Za jakiś czas dołożysz kolejne 10!
- jeśli tak czujesz, rób sobie przerwy
- wyznaczaj sobie widoczne małe cele przed sobą - teraz do tego drzewa, dziś zrobię całe kółko etc.
- jeśli masz problemy z oddychaniem - próbuj go uregulować, kontrolować - nie zawsze się udaje, ale próbuj
- po bieganiu poświęć chociaż chwilę na delikatne rozciąganie
umów się na bieganie ze znajomym. Razem raźniej! Ale niech to będzie ktoś na podobnym poziomie do Twojego.

po biegowo
- uwierz w masaż :) nawet ten automasaż, delikatny, nie profesjonalny
- jeśli dokucza Ci ostry ból, pozwól sobie na odpoczynek - lepiej poczekać 2-3 dni, niż nabawić się kontuzji, która unieruchomi Cię na 3 tygodnie i będzie wracała co jakiś czas

Dobrych początków!

P.S. Wasze porady dla początkujących wpisujcie w komentarzach! :)

You Might Also Like

0 comments

Subscribe