W czwartek rano ruszam. Wyjeżdżam na długo wyczekiwany urlop. Cel: Chorwacja (polecicie jakieś fajne miejsca? może porady praktyczne?).

Zamierzam się zresetować, czytać, odpoczywać i trenować naturalnie! Liczę na urozmaicony teren i piękne widoki.
Pomyślałam, że może będziecie ciekawi mojego planu treningowego (w całości) udostępniłam go TU. Treningi zrealizowane zaznaczam kolorem. Wpisałam też starty.
Autorką planu jest Julita Kotecka.

Dziś już pakowanie i odwieczne dylematy - o czym zapomniałam? Co zabrać? Co jeszcze kupić?

No i oczywiście sprawy biegowe! Dwa tygodnie, koło 10 treningów. Na szczęście pogoda w miarę pewna. Dwie pary spodenek, trzy koszulki, bielizna, koniecznie biała czapka z daszkiem, okulary i bidon, do tego zegarek i pulsometr. I buty. Coś jeszcze?