­

Pierwsze (samodzielne) koty za płoty

July 03, 2013

Nadszedł TEN dzień. Dzień, w którym już nie było mądrych porad Julity, jej zarażającej energii, wsparcia i uśmiechów grupy... Dzień, w którym sama musiałam zmierzyć się z otrzymanym planem treningowym i oczywiście go zrealizować!

Żeby kontrolować poszczególne zadania, potrzebowałam pulsometru. Ponieważ biegam od jakiegoś czasu z Nike+, dziś musiałam wyjść mocniej uzbrojona:



Zadania na dziś: RYTM / TECHNIKA (przygotowanie do szybkości względnej)

  1. swobodne rozbieganie - 40 minut (na tętnie do 140)
  2. 15-20 minut ćwiczeń sprinterskich (rowerek, szybka stopa, etc.), przeplatane stretchingiem dynamicznym
  3. 10 x 50-60 m (najlepiej po lekkim skłonie i elastycznym podłożu), na 100 m truchtu, biegamy bardzo żywo, rytmowo, ze zwróceniem uwagi na technikę i swobodę ruchu
  4. 15-20 minut trucht, marsz i stretching
Jak to wyszło?

  1. biegałam ok. 40 minut, niestety bardzo ciężko było mi zejść do tak niskiego tętna, średnia w czasie tego biegu to raczej ok. 150 (wahania od 143 do 163)
  2. 17 minut różnych ćwiczeń na odcinku 80 m
  3. 10 rytmów po 50 m + 10 x 100 m truchtu
  4. ok. 11 minut truchtu powolnego + 20 minut ćwiczeń w domu (rozciąganie, ćwiczenia z jogi)

Dziś czuję się dobrze - zobaczymy jak będzie jutro :) 

Na ten tydzień Julita zaplanowała jeszcze dla mnie dwa treningi:
8 km i 10 km
po każdym biegu stretching i ćwiczenia stabilizacyjne

Zastanawiam się nad najlepszym miejscem do realizowania ćwiczeń.
Najwygodniejsza byłaby bieżnia, ale w pobliżu mego domu (Muranów) chyba nie ma żadnej otwartej. 
Parki i skwerki niestety opanowane są przez spacerowiczów i psy, które nie zawsze dobrze reagują na biegaczy... 
Muszę jeszcze poszukać!

You Might Also Like

6 comments

  1. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia;)

    ReplyDelete
  2. Możesz się dołączyć! Ustawiamy się w piąteczek?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Eeeee, NO NIE WIEM;)

      Delete
    2. Wiem, wiem - zajęta jesteś... Ale przemyśl to - do maratonu jeszcze chwilę.

      Delete
  3. Rany, to już jest zawodowstwo.. 10% biegania, 40% mierzenia, 50% analizy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bez przesady... Na razie jest to nadal 80% biegania, 15% mierzenia i nieudolne 5% analizy ;)

      Delete

Subscribe