Scott Jurek też biegał w słońcu...
July 07, 2013Dzisiejszy trening wypadł w środku dnia. Co prawda słońce nie oszczędzało, ale Cytadela Warszawska dostarczała nieco cienia - w sam raz do zrealizowania ćwiczeń.
Ze względu na inne zajęcia postanowiłam dziś zrobić trening poniedziałkowy - siłę biegową a na jutro zostawiam dłuższe wybieganie.
Dziś w planie - siła biegowa na górce:
- swobodne rozbieganie 25-30min (do tętna 140) + 10min stretching dynamiczny
- na podbiegu - marsz dynamiczny + wieloskok + bieg tyłem + skip A + żywy bieg (40-60-100-120) odpoczynek - trucht powrót między seriami 3-4min
- 4 x 50-60m bieg tam i powrót
- 5-10min jogging
- easy stretching
Realizacja:
biegałam bez pulsometru bo dostarcza mi więcej frustracji niż wiedzy - zawierzyłam swojemu oddechowi
+ ok. 10min stretching dynamiczny - czyli wymachy, krążenia i inne skrętoskłony
2. na podbiegu zrobiłam po dwie długości: marszu dynamicznego, skipów A, C, B, wieloskoków, szybkiej stopy na 4 i na 2
wypadł mi jakoś żywy bieg - nadrobię przy kolejnej sile biegowej
3. 5 odcinków po 50m
4. jogging:
5. easy stretching - ok. 20min
Co dają takie ćwiczenia? Pewnie jeszcze za wcześnie na właściwą ocenę, ale już mam wrażenie, że dzięki nim inaczej się wybijam - przechodzę bardziej na śródstopie. Obiecujące :)
Staram się też pamiętać o uwagach Julity co do mojej postawy. W czasie biegu skupiam się na prawidłowym stawianiu stopy oraz na pracy ramion i rąk. No i oczywiście oddech. A ktoś mówił, że bieganie jest takie łatwe...
źr. Pinterest.com
0 comments