Na ten bieg czekałam cały rok! Cały czas mam tak miłe uczucia związane z Festiwalem Biegowym, że chciałabym tam biegać co miesiąc. A może to góry po prostu? Tak czy siak, kolejny raz pokonaliśmy 36km karpackich ścieżek, kolejny raz wdrapaliśmy się na Jaworzynę (1114m n.p.m.), kolejny raz zbiegliśmy do Rytra i przeklinaliśmy ostatnią, nadal zaskakującą, prostą. I znów było wspaniale! A nawet lepiej,...