Krynica 2014

September 14, 2014

Na ten bieg czekałam cały rok!


Cały czas mam tak miłe uczucia związane z Festiwalem Biegowym, że chciałabym tam biegać co miesiąc. A może to góry po prostu?

Tak czy siak, kolejny raz pokonaliśmy 36km karpackich ścieżek, kolejny raz wdrapaliśmy się na Jaworzynę (1114m n.p.m.), kolejny raz zbiegliśmy do Rytra i przeklinaliśmy ostatnią, nadal zaskakującą, prostą. I znów było wspaniale! A nawet lepiej, bo mimo tylko 2h snu, po myciu i śniadaniu poszliśmy kibicować a moje mięśnie mnie nawet nie znienawidziły! Więcej - nawet porządnych zakwasów się nie nabawiłam. Co zatem za rok?




A! Czas niestety podobny - 5:08:36 - ale mam usprawiedliwienie - na trasie zatrzymaliśmy się pomóc dziewczynie co 66km biegła, daliśmy jej leki i plastry a potem zmagaliśmy się z arcy-śliskim fragmentem w dół. W zeszłym roku błota nie było w ogóle. Nie bardzo chcieliśmy ryzykować uraz, albo nawet wywrotkę. Myślę, że złamanie 5 było w zasięgu.





You Might Also Like

0 comments

Subscribe